Wstała z łóżka i poszła do sąsiadującej z sypialnią łazienki. Wyszorowała

się ze swojego gabinetu przez okno, wszedł do szkoły bocznym wejściem i zaskoczył pannę Avalon w jej klasie? Teoretycznie mógłby wykorzystać Danny’ego dla odwrócenia uwagi, a samemu wybiec z budynku i wrócić do gabinetu przez okno. Ten scenariusz tłumaczy, dlaczego niektóre dzieci widziały mężczyznę w czerni, ale nikt z mieszkańców okolicznych domów nie dostrzegł, żeby facet uciekał przez ich podwórka. Gorzej, że oba okna wychodzą na szkolny parking. Jakie są szanse, że dorosły mężczyzna wydostałby się niepostrzeżenie przez któreś z nich? – Zdarzały się dziwniejsze rzeczy – powiedział Luke, wzruszając ramionami, ale nikt go nie poparł. Szanse były raczej mizerne. – Znalazłby się też motyw – kontynuował Sanders. – W dzienniku Avalon wyczytałem, że piękna Melissa zaczynała mieć wątpliwości co do dalszego związku z Vander Zandenem. Ostatni wpis poświęcony jest konieczności znalezienia terapeuty. No wiecie, żeby uporać się z rolą ojca w jej życiu. – Powiedziała o tym Vander Zandenowi? – zapytał Quincy. – Nie wiem. Nic nam nie wiadomo o korespondencji między nimi. Poza tym nie mogę znaleźć żadnych bliskich przyjaciół, powierników, którzy potrafiliby powiedzieć coś więcej o stanie psychicznym Avalon. Według współpracowników była miła, ale trzymała się na uboczu. Z rachunków telefonicznych nic nie wynika. Ani śladu potwierdzenia, że dzwoniła do Vander Zandena, więc albo kontaktowali się wyłącznie osobiście, albo za pośrednictwem komputera. A komputery są wyczyszczone. http://www.altrider.pl A poczucie winy nie pozwala mu żyć. Jeśli nie pomożemy naszemu synowi, żeby zaczął mówić, i to szybko, on chyba tego nie wytrzyma. Albo w końcu znajdzie sztućce, wystarczająco naostrzone, albo, co jeszcze gorzej, zablokuje wszystkie emocje. Stanie się zimny i bezlitosny. On ma dopiero trzynaście lat, Shep. Chcę, żeby dostał szansę, aby stać się człowiekiem, jakim go widzieliśmy w marzeniach, a nie bohaterem prasowych sensacji. Nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie wybór jest całkiem jasny. Ojciec Becky odpowiedział znużonym głosem: – Jaki wybór, Sandy? Danny nie należy już do nas. Decyduje o nim prawo, a ja znam tego potwora. Gdy tylko Danny się przyzna, zamkną go do końca życia. I nawet jeśli przejdzie terapię i znowu stanie się naszym dobrym chłopcem, co mu, do diabła, z tego, jeśli będzie odsiadywał karę z brutalnymi bandziorami? Może od razu kupmy koszulkę z napisem „Zgwałćcie mnie” i ubierzemy go w nią na występy podczas pieprzonego procesu? – Shep!

ze mną w ciąży. Może bylibyśmy szczęśliwi. Ale Pierce spieprzył mi nawet to! Zmusił mnie, żebym ją zabił, zanim się dowiedziałem. - Teraz głos Andrewsa się zmienił. - Pieprzony skurwysyn! Zabrał mi wszystko, czego pragnąłem! Ale koniec z tym! Teraz to ja dyktuję warunki, to ja panuję nad sytuacją! Myślicie, że chce poznać opinię eksperta? No to mu ją przedstawię. Opinia eksperta w ładunkach wybuchowych! Nadszedł już czas! - Sprawdź Dziwne, ale Mary poszła za nimi. Była bardzo poruszona, a prawą dłoń przyciskała do brzucha. - Dziękuję za kawę - Rainie powiedziała uprzejmie do Harolda. - Z pewnością jeszcze się odezwę - dodała w stronę Mary, zanim zaczęła schodzić szerokimi schodami. Ostatni widok, jaki ogarnęła wzrokiem, kiedy otwierała drzwi swojego wynajętego gruchota, był taki: Mary Olsen stała przed wspaniałym wejściem do swojej wielkiej posiadłości i krzyczała: - Nie masz pojęcia, o czym mówisz! Nie masz zielonego pojęcia! Odjechawszy trzy kilometry od posiadłości Olsenów, Rainie zjechała na pobocze i wyłączyła silnik. Wcześniej trzymała nerwy na wodzy, teraz ręce zaczęły jej się trząść. Napływ adrenaliny zrobił swoje. Poczuła, że kręci jej się w głowie.