najlżejszy wiaterek.

wykładowcy... Wszyscy wyrażają się o tobie w samych superlatywach. I dlatego myślimy, że możesz nam pomóc. Szukamy pewnej kobiety. Nazywa się Olivia Bentz. Jasne włosy, ciemne oczy. Widziałeś ją, Fernando? Bentz patrzył przez lustro i czuł, jak jego życie rozpada się na kawałki, gdy chłopak przecząco pokręcił głową. – O1ivia Bentz zaginęła – ciągnął Hayes. – I mamy powody przypuszczać, że twoja przyjaciółka Jada maczała w tym palce. Co powiesz na ten temat? – Nie! – Valdez nie dawał za wygraną. Bentz najchętniej przebiłby pięścią szybę, złapał go za gardło i wydusił z niego prawdę. Ponieważ Fernando nie odmówił zeznań i nie poprosił o adwokata, detektywi przesłuchiwali go dalej. Bentz słuchał uważnie. Bledsoe sprawdził; w bazie danych nie było kobiet o imieniu Jada, które trafiłyby do policyjnych kartotek w ciągu minionego półtora roku. Kolejny ślepy zaułek. Rano zdobędzie jej dane z rejestru uczelni, ale na razie ma związane ręce. W końcu Bentz zostawił nachmurzonego chłopaka w rękach Hayesa i FBI – pewnie go wypuszczą i dadzą mu ogon. Na posterunku nie miał nic więcej do roboty. Jadąc, myślał o zdjęciach, nad którymi pracowali specjaliści LAPD. Biegacz zarejestrowany przez kamerę na molo w Santa Monica wyglądał tak samo jak ten, którego zarejestrowała kamera w jego motelu. Było w nim coś znajomego, miał wrażenie, że powinien umieć wyobrazić sobie jej twarz. http://www.grundomat.pl brud minionego dnia. Strumyk wody, wątły, ale ciepły, masował obolałe biodro i kolano. Ból przypominał mu, że się starzeje, że jeszcze nie odzyskał dawnej formy. Nie może już uganiać się za duchami po schodach, po pustych podwórzach, ciemnych korytarzach. Nie bezkarnie. Wytarł się cienkim ręcznikiem, położył i włączył telewizor. Znalazł stację nadającą wiadomości. Miejsce zbrodni. Kamera przesunęła się po autostradzie, by pokazać funkcjonariuszy za żółtą taśmą. Magazyn za plecami dziennikarki w niebieskim żakiecie. Patrząc w kamerę smutnym wzrokiem, mówiła do mikrofonu: – Tutaj, niedaleko autostrady, doszło dzisiaj do makabrycznego odkrycia. Znaleziono zwłoki dwóch dziewcząt, ofiar podwójnego morderstwa. Jak wiemy ze sprawdzonych źródeł, były to siostry. Bliźniaczki. – Co? – Bentz znieruchomiał z ręką zaciśniętą na pilocie. Nie odrywał wzroku od ekranu. – Nie ujawniamy nazwisk ofiar, póki policja nie powiadomi najbliższych. Ze źródeł

powierzchni wody unosiły się plastikowe osłonki i zdjęcia nasiąknięte wodą. O1ivia przywarła plecami do prętów. Łódź przechylała się niebezpiecznie. Za kilka minut będzie po wszystkim. Musi zdobyć klucze! Wszędzie unosiły się strony z albumu. O1ivii wydawało się, że usłyszała jakby głuche uderzenie. O Boże, czyżby łódź pękła? Wariatka też to usłyszała, na chwilę odzyskała przytomność, po raz kolejny zdała sobie Sprawdź Sięgając po kluczyki, pomyślał przelotnie, na ile czasu zatrzymał się facet obok. Wziął portfel ze stołu, wsunął pistolet do kabury pod pachą. Następnie, ponieważ noga dawała mu się we znaki, wziął laskę stojącą w kącie przy drzwiach. Na zewnątrz upal od razu dał o sobie znać, chociaż dopiero dochodziło południe. Rozejrzał się po zakurzonym parkingu – nie licząc jego wozu, stały tam cztery samochody stałych klientów. Jego wynajęty samochód, pontiac starszego faceta w cyklistówce, brązowy buick na drugim końcu parkingu, biały mini cooper, którego nie ma całymi dniami, ale wraca wieczorem, i jeszcze granatowy jeep cherokee, który zawsze stał w tym samym miejscu. Pozostałe samochody się zmieniały, ale te cztery zawsze wracały. Jak cholerne jaskółki do San Juan Capistrano, pomyślał. Przypomniał sobie legendę i swoją wyprawę do tego miasteczka. Spisał wszystkie numery rejestracyjne i przekazał je Montoi. Skoro sobowtór Jennifer zawsze wie, gdzie jest, możliwe, że go codziennie śledzi. Upewni się, że z tymi samochodami wszystko jest w porządku.