Jessica zamarła na moment, potem odwróciła się powoli.

271 - Ciągle nie mogę w to uwierzyć - Jessica odezwała się po raz pierwszy od dłuższego czasu. - Ja zaś jestem przekonany, że Bryan ma rację - odparł Lucien. Ragnor podszedł do niej, nachylił się, oparł ręce na jej ramionach. - Ktokolwiek to jest, zapewne nie zamierzał się zdradzić. Pamiętaj, jakimi możliwościami dysponuje nasz wróg. W tym momencie do salonu wszedł Sean. - Nie uwierzycie w to - rzekł bez zbędnych wstępów. - Ale w co? - Dajcie mi usiąść do komputera. Odsunęli się, Sean usiadł przy stole, połączył się z Internetem i wprowadził adres witryny propagującej wampiryzm jako sposób na prowadzenie bardziej pasjonującego życia, na zdobycie władzy, pieniędzy, atrakcyjnych partnerów seksualnych, a nawet na odnalezienie swego miejsca w życiu. Nachylili się, czytając ponad jego ramieniem. Sean wstał i odszedł kilka kroków. - Ja nie będę patrzył. Widziałem to raz i wystarczy. Jestem tylko człowiekiem. http://www.protetykawarszawa.info.pl/media/ mnie z zamówieniem? - Jesteśmy na Keys - odpowiedział Larry. - Nigdzie się nam nie spieszy. Postanowiliśmy dać ci pół godziny. Potem jeszcze przez piętnaście minut narzekaliśmy, że cię nie ma. - Wiedziałem, że przyjdziesz - stwierdził Nate. - Przy okazji, te ukryte kamery są świetne. Zwolniłem dzisiaj chłopaka. Miałem na taśmie scenę, jak wkłada rękę do kasy. Dziękuję, zaoszczędziłeś mi nerwów. - No cóż, urządzenie zadziałało. - Takie kamery są rzeczywiście konieczne 188

co spowoduje, że będę miał kłopoty z prawem, zabiję cię. Rozumiesz? Nie drgnie mi ręka. Zabiję cię i nikt nigdy nie odnajdzie twoich zwłok. Na przystani robiło się coraz tłoczniej. Czas, żeby doręczyć przesyłkę. A Izzy stał i mu groził. Oczywiście, z daleka wyglądało to na przyjacielską Sprawdź Sheili. Kelsey znalazła go w jej łóżku, pod poduszką i najpierw wsunęła zeszyt z powrotem tam, gdzie był. Zdziwiło ją, że Sheila coś takiego pisze, nie zajrzała jednak do środka, szanując prywatność takich notatek. Gdy jednak Sheila się nie pojawiła, zdecydowała się przejrzeć pobieżnie dziennik i zatrzymała się na ostatniej stronie. Zobaczyć się wieczorem z Dane'em. Powiedzieć mu, że się boję. Trudno. Musi przeczytać wszystko. Może powinna wspomnieć o tym policji? Nie, jeszcze nie. Nie, dopóki sama się z nim nie zapozna. Nie odsłoni przed nikim życia i myśli