mógł, i dał Jorge'owi fotografię Andy'ego Lathama.

złożenia zeznań. W tym momencie nadjechał nieoznakowany samochód, wysiadł z niego Sean Canady i obrzucił przyjaciółkę przenikliwym wzrokiem. - Co się stało? - spytał Jessicę. - Dwóch chłopaków z nożem - wyjaśniła ze znużeniem. Przeniósł baczne spojrzenie na Bryana. - Dziwne, że również pana spotykam na miejscu zdarzenia. - Wcale nie dziwne. Przyjechałem sprawdzić, jak się czuje ta dziewczyna, która została poszkodowana w Rumunii. - Odwiedzałeś Mary? - zdumiała się Jessica. - Tak. - Ale czemu? - To może zaczekać, najpierw muszę się dowiedzieć, co zdarzyło się tutaj - zażądał stanowczo Sean, patrząc na nich surowo. - Zostałam napadnięta, a pan McAllistair zjawił się w samą porę. - W samą porę? - Sean przeszywał Bryana wzrokiem. - Interesujące... RS 105 Bryan wzruszył ramionami. - Ponieważ miałem jeszcze trochę czasu do wykładu, postanowiłem http://www.techmed.net.pl powstawały też w Zatoce, omiatały Jukatan i wyspy Morza Karaibskiego, aż wreszcie uderzały z pełną siłą. Niektóre docierały do Florydy. Rybacy i szyprowie czarterowych łodzi zawsze słuchali uważnie prognoz pogody. Od tego zależało ich życie. A teraz... Teraz morze wyglądało pięknie. Zaczynał się świt. Jorge tak zaplanował powrót. Może się uda. Powtarzał w myślach jak mantrę: płynąć powoli, płynąć powoli. Silnik pracujący na możliwie najniższych obrotach w otaczającej ciszy wydawał się bardzo głośny.

Przymknął oczy; jego twarz znajdowała się o centymetry od jej twarzy. Miała już odpowiedzieć, gdy Izzy zniknął z jej pola widzenia, jak wymieciony ręką Boga. Usłyszała naznaczony furią, aż nazbyt znajomy głos: - Zabierz od niej brudne łapy, ty pieprzony Sprawdź chciał się na nim zemścić, postępując z uporem i konsekwencją maniaka? Do tego miał teraz na karku Kelsey, dociekliwą jak FBI. Musiał działać szybciej. Na szczęście mógł liczyć na przyjaciół pracujących we właściwych miejscach. Ponieważ jednak zatajał dowód, musiał postępować szczególnie ostrożnie. Teraz jednak... Teraz wszystko się zmieniło. Miał fotograficzną pamięć, co się przydało. Gdy znalazł zdjęcie, od razu wiedział, gdzie rozpocząć poszukiwania. Wiedział, gdzie jest początek najlogiczniejszej ścieżki, która doprowadzi go do prawdy. Tyle że na razie, na gruncie skąpej wiedzy, którą