jej jeszcze większego stracha niż do tej pory.

zatrzymuje, zsuwa kapelusz na tył głowy i ociera pot z czoła, otworzyła drzwi kuchenne. - Wszystko w porządku, Ash? - zawołała i wstrzymała oddech. Dopiero teraz dostrzegła krew na twarzy Tannera. Zapominając, że przyrzekała sobie trzymać się od niego z daleka, wybiegła na podwórze. 4 1 Ash nachylił się, oparł dłonie na kolanach, dyszał ciężko. Zdjęta lękiem, że za chwilę gotów zemdleć, chwyciła go wpół. - Co się stało? Wciągnął głęboko powietrze. - Koń poniósł, kiedy już wracałem do domu. Zrzucił mnie z grzbietu. - Nic ci nie jest? - Nie wiem. - Dotknął ostrożnie klatki piersiowej. - Mogę mieć pęknięte żebro. - Chodźmy do domu. Pomogę ci, zanim padniesz tutaj, na środku podwórza. http://www.tenfizjoterapeuta.info.pl/media/ pójdzie do kuchni przygotowywać spaghetti na kolację, po czym ruszyła na poszukiwanie zięcia. Tony w garażu grzebał pod maską samochodu. - Jest już kolacja? - spytał, widząc teściową w bocznych drzwiach. - Niedługo będzie. - Sandra zamknęła za sobą drzwi, nabrała powietrza i przeszła prosto do rzeczy. - Tony, domyśliłam się, dlaczego tak dziwnie zachowywałeś się wobec policji i nie chciałeś ani rozmawiać o adopcji, ani zwrócić się do telewizji. Wyprostował się z nieprzeniknioną, przypominającą maskę twarzą. - Nie wiem, o co ci chodzi. Ściszyła głos.

- Lepiej tego nie robić - ostrzegła Lizzie starszego syna. - Trzeba oddać wszystko, czego chcą, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo. - Ale lepiej dorwać tych gnojków - wtrącił Jack. - Uważaj na język - upomniał go Christopher. - A jak mam ich nazwać? Sprawdź Uniosła dłoń i opuściła ją bezradnie. - Nie mogę zaopiekować się małą. Zasługuje na więcej, niż jestem w stanie jej dać. Dlatego przywiozłam ją tutaj. Wytarte dżinsy, dłonie osoby ciężko pracującej, rozklekotany gruchot... Ash rozumiał, że dziewczyna nie może zapewnić dziecku utrzymania. - Star musi mieć jakąś rodzinę. Matkę. Siostrę. Ciotkę... Dziewczyna pokręciła głową. - Nie miała nikogo. Jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym, kiedy była jeszcze dzieckiem. Zanim zdołał pomyśleć o jakimś innym rozwiązaniu, dziewczyna wstała.